Kiedys zrozpaczona stanem moich rzes postanowilam rozpoczac "kuracje" rycynowa , bylo to dosyc dawno i z tego co pamietam bylam bardzo zadowolona z efektow , trwala ona ok 2 miesiace.Nakladalam olejek szczoteczka po tuszu (oczywiscie dokladnie wyczyszczona) i robilam to codziennie.Z poczatku rzesy wypadaly mi jak szalone , ale ich miejsce zastapily piekne,dlugie,geste i mocne .
Dzis po tamtych nie zostalo mi ani sladu , przerzedzily mi sie strasznie i nie sa juz takie piekne jak wtedy.
Obecnie wygladaja tak :
Podobno jestem posiadaczka pieknych rzes , jednak ja nie jestem dokonca z nich zadowolona , wiem ze moglyby byc zupelnie inne.
Wiec od dzis rozpoczynam kuracje.
Oj też muszę zacząć kurację z olejkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj tak, piękne rzęsy! już gdzieś o nim czytałam, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze spróbować :D
OdpowiedzUsuńmozna dodać kilka kropel wit a- będzie lepszy efekt;) pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńvermilionmcq.blogspot.com